WYGRANA SENIORÓW NA ROZPOCZĘCIE SEZONU 2021/22

WYGRANA SENIORÓW NA ROZPOCZĘCIE SEZONU 2021/22

Wczoraj tj. 15.08.2021 nasza drużyna seniorów udała się do Zabłocia na mecz 1 kolejki w A klasie Skoczów. Po pucharowym przetarciu nadszedł czas meczu o stawkę, którą były oczywiście 3 punkty. Mecz na trudnym terenie z niewygodnym rywalem, gdzie wiele ekip miało problemy ze zdobywaniem punktów. Od początku trener Marek Bakun uczulał zespół, że Orzeł Zabłocie to drużyna, która nie odstawia nogi i walczy do końca a u siebie potrafi napsuć krwi nawet teoretycznie lepszym od siebie zespołom. Początek spotkania ułożył się dla nas wyśmienicie, w 10 minucie po zawodnik gospodarzy stracił piłkę w środkowej strefie. Dzięki temu udało nam się wyprowadzić kontrę, po której Paweł Leśniewicz wycofał piłkę do Grzegorza Kałuży a ten z odległości 10 metrów zdobył gola dającego nam prowadzenie. Kolejne minuty to kilka akcji naszego zespołu, ale nie dające zmiany rezultatu. W 33 minucie po krótkim rozegraniu rzutu rożnego piłkę na długi słupek posłał Grzegorz Kałuża, gdzie czekał już Daniel Więcek i dobrym strzałem głową podniósł prowadzenie na 0:2. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i schodziliśmy do szatni prowadząc dwoma bramkami. Po przerwie to rywale mieli swoje "Pięć minut", które sprawiły, że w minutach 48 oraz 56 zdobyli gole, które wyrównały stan meczu. Pierwsza z bramek padła po błędzie naszego zespołu, gdzie nierozumienie pomiędzy bramkarzem a obrońcą doprowadziło do straty piłki a zarazem gola. Druga z bramek to bardzo dobry strzał z dalszej odległości nie do obrony dla bramkarze, który pozwolił wyrównać stan meczu. w 58 minucie spotkania żółtą kartkę otrzymał Jakub Bakun a chwilę później został zmieniony przez Marka Sadowskiego. Kolejna zmiana nastąpiła w 70 minucie, kiedy to za Grzegorza Kałuże na placu boju pojawił się Grzegorz Staniek. Końcówka spotkania charakteryzowała się ogromnym naporem naszej drużyny i rozpaczliwą obroną drużyny gospodarzy. Nieustępliwość poskutkowała golem w 83 minucie w pole karne z lewej strony podawał Robert Madzia, gdzie Bartosz Kochman zagrał piętą do Jakuba Kubiciusa. Ten wykorzystał świetne podanie i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. W 86 minucie żółtą kartkę za faul otrzymał drugi z braci Kubicius, Michał. Ostatnie minuty to kontrola spotkania przez nasz zespół a chwilę przed ostatnim gwizdkiem udało się jeszcze podwyższyć wynik na 2:4. Dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego autorstwa Bartosza Kochmana wykorzystał Bartłomiej Gruszczyński, który tym samym zdobył swojego debiutanckiego gola w barwach naszego "Strażaka". Cieszy nas fakt dobrze rozpoczętego sezonu, jednak już teraz skupiamy się na kolejnym meczu, tym razem naszym rywalem będzie Beskid Brenna, którą podejmiemy w sobotę na własnym boisku o godzinie 17:00

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości