DWIE PORAŻKI SENIORÓW W 5 I 6 KOLEJCE LIGIE

DWIE PORAŻKI SENIORÓW W 5 I 6 KOLEJCE LIGIE

W czwartek 03.06 nasza drużyna rozegrała mecz 5 kolejki grupy mistrzowskiej a naszym przeciwnikiem był zespół LKS Victoria Hażlach. Mecz od początku starali się zdominować goście i niemalże przez całą pierwszą połowę stwarzali sobie wiele szans, których jednak nie zamienili na gola. Nasz zespół natomiast mimo niewielu okazji zdobył bramkę w 41 minucie po strzale z dalszej odległości Jakub Kubicius dał nam prowadzenie do przerwy. Po zmianie stron początkowo to nasza drużyna stworzyła kilka kolejnych szans, ale nie podwyższyła prowadzenia. W 55 minucie boisko opuścił Jakub Bakun a zmienił go Marek Sadowski. Goście napierali, lecz zdawało się, że wynik nie ulegnie zmianie bo oprócz dużego szczęścia nasza defensywa niejednokrotnie zatrzymywała ataki rywali. Na kwadrans przed końcem boisko opuścił Michał Kubicius a zmienił go Waldemar Bulandra. Ten właśnie kwadrans okazał się być kluczowy w kontekście wyniku całego meczu. W 77 minucie gospodarze wyrównali a w 90 praktycznie w ostatniej akcji meczu zdobyli gola na 1:2. Warto dodać, że strzelcem gola był zawodnik, który doznał urazy głowy a mimo to zdecydował się dograć spotkanie i zdobył dla swojej drużyny zwycięską bramkę. 

W sobotę 05.06 drugi w tym tygodniu mecz u siebie przyszło nam rozegrać z zespołem LKS Kończyce Małe. Całe widowisko miało miejsce w pierwszej połowie tego spotkania. Przez pierwsze piętnaście minut gry nasza drużyna przeważała, ale nie udało się to przełożyć na zdobycie bramki. Naszą nieskuteczność wykorzystali goście. Najpierw w 17 minucie po trafieniu samobójczym straciliśmy bramkę na 1:0 a w 21 przegrywaliśmy już 0:2. Szybką odpowiedzią ze strony naszej drużyny był mocny rzut wolny w wykonaniu Grzegorza Kałuży, po którego strzale piłka odbijając się od obrońcy wpadła do bramki zmieniając wynik na 1:2. Chwilę przed przerwą goście zdobyli gola do szatni zmieniając wynik na 1:3. W drugiej połowie urazu pleców doznał Paweł Leśniewicz, którego zmienił Waldemar Bulandra a chwilę później za Jakuba Bakuna wszedł Marek Sadowski. Mimo chęci wynik nie uległ zmianie i przegraliśmy 1:3

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości