ZŁA PASSA TRWA NADAL

W ubiegłym tygodniu w niedzielne popołudnie nasza drużyna rozegrała wyjazdowe spotkanie z zespołem Błyskawicy Kończyce Wielkie. Spotkanie z trzecią siłą rozgrywek zapowiadało się na bardzo ciekawe i emocjonujące a nasza drużyna chciała zainkasować pierwsze wiosenne punkty. Początek spotkania to klasyczne badanie sił, jednak to gospodarze byli bardziej konkretni w swoich poczynaniach. W 28 minucie błąd naszej drużyny wykorzystał Eryk Rybka, który z prawego skrzydła wbiegł w pole karne i pokonał naszego bramkarza dając prowadzenie drużynie Kończyc. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. W przerwie padło kilka mocnych słów, ponadto trener dokonał dwóch zmian personalnych. Z boiska zeszli Grzegorz Staniek oraz Michał Bijok a zastąpili ich Dominik Olchawa oraz Robert Matuszka. W drugiej połowie w naszym zespole widać było chęć odrobienia strat z każdą minutą stwarzaliśmy sobie coraz większą przewagę W 60 minucie z boiska zeszli Emil Zegadło oraz Dawid Nikiel a zastąpili ich Bartosz Buszka i Liam Waddington. Mimo wielu prób i rzucenia się do ataku nie udało nam się zdobyć wyrównującej bramki. W końcówce spotkania gospodarze wykorzystali naszą ofensywną postawę i w 86 minucie po kontrataku zamknęli spotkanie zdobywając bramkę na 2:0. Druga połowa w naszym wykonaniu wyglądała bardzo dobrze, jednak znów zawiodła skuteczność i finalizacja akcji co odbiło się na zerowym dorobku bramkowym jak i punktowym. Najbliższa okazja do rehabilitacji to sobotni mecz derbowy z LKS Iskra Iskrzyczyn.